wtorek, 12 lutego 2013

Uczta Filmowa: Walentynkowe TOP 10


Wielkimi krokami zbliżają się walentynki. Jak co roku jedni obiecują sobie, że nie dadzą się porwać tej całej słodkiej otoczce tego święta, a inni na odwrót skreślają już dni w kalendarzu oczekując tego dnia. Nieważne kto do jakiej grupy się zalicza, ale jeśli ma zamiar zakończyć dzień romantycznym seansem filmowym, a oglądanie dziesiąty raz na Polsacie Kiedy Harry poznał Sally albo jakiejś głupkowatej komedii romantycznej od wujka Sama które różnią się od siebie jak dwie krople deszczu nie wchodzi raczej w grę, to poniżej znajdziecie parę propozycji filmów, które umilą wam wspomniany wieczór (uff jakie długie zdanie!).

Tamten świat samobójców / Wristcutters: A Love Story


Pewnego dnia bohater starając uciec od trosk doczesnego żywota postanawia popełnić samobójstwo… niestety ma pecha, bo zaraz po tym wydarzeniu trafia do kopii naszego świata, w którym w wszystko jest trochę gorsze i bardziej dołujące. To niesłychanie zajmująca opowieść drogi przedstawiająca losy trójki przyjaciół starających się odnaleźć siebie w tym dziwnym świecie, a wszystko to zaserwowano w surrealistycznej oprawie ze sporą dawką dobrze wyważonego czarnego humoru i pełnej barwnych postaci. Całości dopełnia świetnie wpasowana w tematykę ścieżka dźwiękowa, gdzie min. przy cygańskich dźwiękach Gogol Bordello będziemy mogli w pełni wczuć się w niezwykłą podróż bohaterów.


Il Mare



Gdy Han Sung-hyun przeprowadza się do nowego domu i znajduje w skrzynce pocztowej tajemniczy list od poprzedniej właścicielki nie spodziewa się, że to początek historii która odmieni jego życie. Zaskakująco ciekawa i nieprzewidywalna historia o uczuciu, które rodzi się między dwojgiem ludzi. Role zapadają w pamięć, a snująca  się pełna uroku opowieść z jednej strony jest niesamowicie romantyczna, wręcz słodka, a z drugiej potrafi być szorstka i nostalgiczna. Il Mare to umiejętne połączenie romansu przez duże R z wyraźnym i konsekwentnie rozwijanym intrygującym pomysłem z małą domieszka SF w tle.



Amelia


Historia nieśmiałej Amelii, pracownicy kawiarenki która dosłownie wywraca do góry nogami i na nowa przewartościowuje życie każdego kto się bliżej z nią zetknie. Umiejętne wymieszane surrealizmu ze zwykłą, często smutną codziennością i marzeniami bohaterki sprawia, że przedstawiona historia staje się wręcz bajkowa. Przedstawiony Paryż sprawia wrażenie, że na każdym kroku i w nawet najbardziej prozaicznych miejscach może nas spotkać coś niezwykłego, a wrażenie to jeszcze potęguje uznawany już dziś za kultowy soundtrack za który odpowiedzialny jest Yann Tiersen. Zachwycająca rola Audrey Tautu, która jako tytułowa Amelia – urocza, niepozorna dziwaczka potrafi wprowadzić odrobinę magii w życie każdego kogo spotka. Niesamowicie ciepła opowieść przy której łatwo się rozmarzyć o tym, że może na nas również czeka gdzieś ktoś kto oderwie nas od szarej rzeczywistości.



Zakochany bez pamięci / Eternal Sunshine of the Spotless Mind


Joel jest w prawdziwym szoku gdy znajduje w skrzynce na listy wiadomość, że Clementine poddała się zabiegowi mającego na celu usunięcie wszystkich związanych z nim wspomnień. Pod wpływem emocji postanawia uczynić to samo, ale się szybko okaże zapomnieć o kimś kogo się kochało może wcale nie być tak łatwo… Hipnotyzująca podróż w głąb wspomnień bohatera, może wybić z rytmu wszystkich oczekujących typowej komedii romantycznej, ale nie ma co się zrażać – wręcz przeciwnie osoby gotowe na zabawę ze swoją wyobraźnią będą zachwycone jak zgrabnie i z pomysłem reżyser bawi się gatunkiem. Na uwagę zasługuje również Jim Carrey który kolejny raz udowodnił, że potrafi nie tylko bawić ale i ujmować swoją grą. Może nie jest to film najłatwiejszy w odbiorze, bo wymaga od widza chociaż minimum skupienia, ale wśród zalewu bezpłciowych produkcji romantycznych które atakują nas z każdej możliwej strony historia jaką przedstawił Michael Gondry na długo pozostaje w pamięci – niewiele filmów z tego gatunku może się tym pochwalić.



O dziewczynie skaczącej przez czas / The Girl Who Leapt Through Time


17 letnia Makoto Konno jest zwyczajną nastolatką która znajdzie się w całkiem niezwykłej sytuacji. Otóż pewnego dnia nasza bohaterka odkrywa, że potrafi dosłownie skakać przez czas. Początkowo traktuje ową niezwykłą zdolność jako szansę na zmianę rzeczy które dla nastolatki w tym wieku wydają się najważniejsze czyli nielimitowany czas przeznaczony na własne przyjemności, korygowanie swoich niepowodzeń w relacjach z rówieśnikami czy poprawa ocen w szkole… no może to ostatnie dla nastolatki najważniejsze nie jest ale każdy wie o co tutaj chodzi. Z czasem jednak odkrywa, że każda zmiana powoduje piętrzące się komplikacje i cała sytuacja wymyka się naszej Makoto szybko spod kontroli. To ciepła a przy tym wyjątkowo zabawna historia o przyjaźni, miłości, dorastaniu i poznawaniu samego siebie. Przyjemna kreska, interesujące postacie i przede wszystkim perypetie bohaterki które ogląda się bardzo przyjemnie czynią z tej produkcji nie tylko propozycję dla fanów anime, ale każdego zwolennika dobrym romantycznych historii.



Ożeniłem się z czarownicą / I Married a Witch


Czarownica wraz ze swoim ojcem zostaje skazana na spalenie na stosie za swoje niecne występki, a ich prochy mają zostać zakopane pod jakimś tam drzewem którego korzenie mają uwięzić ich duchy na wieczność. Zanim jednak ma miejsce owa egzekucja Jennifer, bo tak ma na imię owa czarownica rzuca na swojego oprawcę klątwę wedle której ani on, ani żaden z jego męskich potomków nie poślubi właściwej kobiety – swoją drogą jak trafie stwierdza ojciec naszej protagonistki kiepska to klątwa bo przecież żaden mężczyzna nie poślubił jeszcze właściwej kobiety. Wracając jednak do samej historii po 300 od tego wydarzenia w drzewo które miało być ich wiezieniem na wieczność trafia piorun który uwalnia ich duchy przepełnione rządzą zemsty… Jennifer która uznaje, że faktycznie jej klątwa nie była zbyt trafna postanawia, że rozkocha w sobie potomka swojego oprawcy i sprawi aby był wiecznie nieszczęśliwy nie mogąc posiąść obiektu swojej miłości czyli jej. Ciepła, wciągająca i momentami zabawna historia z wyrazistymi postaciami, dziejąca się w czasach gdy mężczyźni byli prawdziwymi dżentelmenami a kobiety potrafiły uwieść samym spojrzeniem. Nieprzeciętna komedia romantyczna które pomimo swoich lat ciągle urzeka.



Scott Pilgrim kontra świat / Scott Pilgrim vs. the World


Scott Pilgrim to dwudziestodwuletni członek garażowego zespołu rockowego, który właśnie zaczął się umawiać, ze słodką licealistką Knives Chau i wydaje się, że życie owego pana zaczyna się powoli stabilizować gdy jak to zwykle w takich wypadkach bywa spotyka na swej drodze intrygującą Ramone Flowers w której z miejsca się zakochuje. Cała sytuacja szybko komplikuje gdy Scott dostaje emaila od byłego chłopaka Ramony który wyzywa go na pojedynek… Film jest iście wybuchową mieszanką gatunków z masą popkulturowych odniesień i absurdalnego humoru w którym wyświechtany temat przewodni został przedstawiony w zaskakująco świeżym wydaniu. Dodać do tego charakterystyczne i świetnie odegrane postacie drugoplanowe, wpasowaną w całość ścieżkę dźwiękową i mamy połączenie koło którego ciężko jest przejść obojętnie. Chociaż produkcja skierowana jest bardziej do młodszych widzów i wypada zaznaczyć, że nie jest to zarzut tylko stwierdzenie faktu bo starszy odbiorca może mieć problem z wyłapaniem wszystkich smaczków z tego popkulturowego melanżu.



Dom dusz / The House of the Spirits


Imponująca rozmachem rodzinna saga której wydarzenia śledzimy rozsiane w czasie na ponad pół wieku często pełne dramatów, namiętności, konfliktów klasowych, politycznych przekonań i magii. To wielowątkowa historia pełna barwnych postaci w doborowej obsadzie min. Jeremy Irons, Glenn Close, Winona Ryder, Antonio Banderas, Meryl Streep, jest pozycją obowiązkowa dla amatorów wciągającej i inteligentnej historii podpartej świetnym aktorstwem. Ludzkie dramaty ukazane na tle wydarzeń historycznych, podejmowane decyzje i ich skutki które obserwujemy na przestrzeni lat oraz codzienność bohaterów zostały w mistrzowski sposób przesiąknięte magią, a nad losami rodziny wyraźnie unosi się ten niezwykły klimat znany ze Stu lat samotności Marqueza.

Gwiezdny pył / Stardust


Młody Tristan mieszkaniec miasteczka Mur które leży na granicy fantastycznej krainy pełnej magii, pewnego dnia składa jakże lekkomyślną obietnicę przyniesienia wybrance swego serca gwiazdy która spadła po drugiej stronie Muru, do owej krany baśni. To klasyczna historia fantasy o spełnianiu pragnienia swego serca i chociaż tematyka do nowych nie należy to całość chociaż schematyczna została zręcznie zrealizowana. Przygody jakie napotyka bohater w trakcie swoich poszukiwań są efektowne, często zabawne ale co najważniejsze ciekawe. Prawdziwa magia tej produkcji jednak to nie sam świat, ale ci którzy go zamieszkują bo warto wspomnieć o znakomitej obsadzie która umiejętnie została dopasowana do swych ról i wzbogaciła tym i tak juz ciekawe postacie. To naprawdę solidne kino które spodoba się nie tylko entuzjastom fantastyki, ale osobą szukających w filmie czystej rozrywki w dobrym wydaniu.



Łowca androidów / Blade Runner


Rick Decard jako tytułowy łowca androidów i członek specjalnego oddziału policji Los Angeles tropi, a następnie unieszkodliwia replikantów, czyli maszyny stworzone na podobieństwo ludzi które wymknęły się spod kontroli. Ten film posiada wiele atutów i nie bez powodu uważany jest dziś za kultową produkcję, ale jeden z największych walorów tej produkcji to przedstawienie uczucia jakie rodzi się mimo niesprzyjających okoliczności między Decardem a replikantką Rachel zostało kapitalnie ukazane, umiejętnie łącząc sugestywność z wieloma niedopowiedzeniami. Dobra propozycja dla wszystkich co nie przepadają za typowymi wyeksponowanymi na pierwszym planie romansami a wolą bardziej subtelne podejście do tematu.



even_ope
Autor: o
Etykiety:

3 komentarze:

  1. Anonimowy12 lutego 2013 11:51

    Ja od siebie chciałbym dodać jeszcze jeden, bardzo dobry film romantyczny traktujący o miłości. O DZIWO jako całkowity przeciwnik takich filmów ten spodobał mi się w znacznym stopniu.

    "Pamiętnik (The Notebook)" z 2004 roku, jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy12 lutego 2013 12:59

    Potwierdzam
    /R

    OdpowiedzUsuń
  3. pozyczkers12 lutego 2013 17:26

    Ja jeszcze dodam od siebie niesamowity A Walk To Remember / Szkoła uczuć :)
    Jeden z tych filmów "must see"... :)

    OdpowiedzUsuń